Kiedyś wybrałam się w podróż po Polsce samochodem. Tak było mi o wiele wygodniej niż jeździć pociągami i autobusami. Mogłam jechać kiedy chcę i zatrzymywać się kiedy tylko mam ochotę. W niektórych miejscach spędziłam wiele godzin, w innych tylko kilka minut. Jednak po miesiącu takich wojaży przydarzyła mi się niemiła sytuacja. Jechałam właśnie piękną polną drogą, a samochód po prostu stanął! Na środku pola, setki kilometrów od domu. Byłam przerażona i nie miałam pojęcia co zrobić! Na szczęście przypomniało mi się, że mam internet w komórce. Dzięki temu szybko znalazłam firmę, która nazywa się autolaweta Warszawa. Przyjechali bardzo szybko i tanio sobie policzyli za transport. W taki właśnie sposób zakończyłam moje podróżowanie po kraju. Byłam zmuszona wrócić następnego dnia busem do domu. Niestety samochodu nie dało się naprawić. Jakaś część całkowicie się zużyła. Z racji, że był to stary samochód nigdzie nie mogłam jej dokupić. Musiałam więc zakupić nowe auto. Nie jestem zadowolona z tego co się wydarzyło, ale myślę, że to dobrze, że samochód zepsuł się na polnej drodze, a nie na zatłoczonych ulicach miasteczka. Wtedy na pewno spowodowałabym wypadek albo przynajmniej stłuczkę! Jeździjcie ostrożnie, bo to może zdarzyć się naprawdę każdemu!